Nieubłaganie nadciąga jesienna aura i to nie ta piękna kolorowa i słoneczna ( to już chyba niestety za nami, patrząc na sytuację za oknem), ale ta mroczna, wietrzna, zimna i deszczowa. Pogoda niczym ze skandynawskich kryminałów i dreszczowców, która jak nic innego zachęca do opatulenia się kocykiem, grzania rąk kubkiem herbaty i zaopatrzeniem się w dobrą książkę. Co zrobić, żeby mroki jesienne i zimowe przetrwać w dobrym nastroju? Polecam zaopatrzyć się w nową lampę!
Jestem nietypową kobietą. W sumie lubię kupować buty ( i chyba jako nieliczna kobieta stwierdzam szczerze, że mam ich za dużo) ale postawcie przede mną buty i loftową lampę, a pobiegnę do kawałka metalu i wezmę go w objęcia 😉 serio! Taki mój mały nałóg.
Pisałam Wam już kiedyś o naszej lampowej pasji. No uzbierało się nam trochę tego żelastwa i czas podzielić się nim z innymi (a raczej zrobić miejsce na następne okazy). Także zapraszam do nas na stronę.
( sklep będzie niebawem uaktualniony), a obecnie dostępne lampy znajdziecie na naszym olx – ie
I pamiętajcie, lampa starzeje się wolniej niż buty!